Wtorek, 23 październik 2012, 21:08
Rozpoczynamy dyskusję o kolejnym tworze J-C Elleny pt.: The Different Company - Osmanthus
Unisex czy damski? Różnie piszą różne portale.
Powąchałem go dość w nietypowy sposób. Otóż dostałem dziś przesyłkę z pewnej perfumerii na G., pięknie zapakowany towar po otwarciu kartonu buchnęło ciepłym, owocowym zapachem. To pachnący papier, w który owinięte były flakony. Obok niego leżała karteczka z napisem: " Twoja przesyłka pachnie Osmanthus". Cenię i chwalę podejście do klienta oraz oryginalność działań perfumerii. Zapach Osmanthusa tak mnie zafascynował, że zapomniałem na chwilę o swoim zamówieniu.
Ciekowstka (za tagomago.pl): Do stworzenia 250 ml zapachu potrzeba 20 kg kwiatów osmanthusa(!)
Nuty zapachowe: osmanthus z Chin, zielone listki, bergamotka, pomarańcza, mandarynka, róża, wawrzyn, castoreum, siano (!), piżmo
Nie chcę się wypowiadać po powąchaniu samego papierka. Ktoś z Was miał może z nim do czynienia? Jeśli tak, to co pachnie podobnie do niego? Od razu pytam o zamienniki bo zapach nie jest tani niestety. Trwałością podobno też nie grzeszy.
Unisex czy damski? Różnie piszą różne portale.
Powąchałem go dość w nietypowy sposób. Otóż dostałem dziś przesyłkę z pewnej perfumerii na G., pięknie zapakowany towar po otwarciu kartonu buchnęło ciepłym, owocowym zapachem. To pachnący papier, w który owinięte były flakony. Obok niego leżała karteczka z napisem: " Twoja przesyłka pachnie Osmanthus". Cenię i chwalę podejście do klienta oraz oryginalność działań perfumerii. Zapach Osmanthusa tak mnie zafascynował, że zapomniałem na chwilę o swoim zamówieniu.
Ciekowstka (za tagomago.pl): Do stworzenia 250 ml zapachu potrzeba 20 kg kwiatów osmanthusa(!)
Nuty zapachowe: osmanthus z Chin, zielone listki, bergamotka, pomarańcza, mandarynka, róża, wawrzyn, castoreum, siano (!), piżmo
Nie chcę się wypowiadać po powąchaniu samego papierka. Ktoś z Was miał może z nim do czynienia? Jeśli tak, to co pachnie podobnie do niego? Od razu pytam o zamienniki bo zapach nie jest tani niestety. Trwałością podobno też nie grzeszy.