A więc tak jeszcze raz dziękuje za pomoc zakupiłem:
1. Lalique Encre Noire for Men
2. Al Haramain Mystique Homme
3. Próbka Ted Lapidus Pour Homme
1. Strzał w 10 i dziękuje za podpowiedź aby sprawdzić ten zapach.
Napiszę krótko, to jest coś czego szukałem- zapach niebanalny i genialny.
2. Kolejna świetna propozycja- słodko ale bez przesady, interesująco i niebanalnie.
3 Ciesze się że to tylko próbka, zapach kojarzy mi się z golącym się na gładko gościem który po wszystkim ochlapuje twarz chamsko alkoholowym Bondem do którego później dochodzi podgrzany do czerwoności miód i cytryna. Wszystko staje się lepkie i mdlące, jakbym najadł się miodu i mi się nim odbijało a w tle alkoholowy bond . Być może wpływ na taki odbiór tego zapachu ma fakt że pamiętam jak za dzieciaka wąchałem perfumy dziadka które waliły alkoholem, tanizną i słodkością. Zapach moim zdaniem stanowczo nie na te czasy zwłaszcza dla tych którzy mają wspomnienia z lat ubiegłych.
Szaletowe otwarcie które często pojawia się w recenzjach stosunkowo szybko znika i moim zdaniem to nie ono powinno podlegać ocenie.