Tak jak koledzy wyżej, podpisuję się rękami i nogami pod Versace Man Eau Fraiche. Świeży, przyjemny, mało ofensywny zapach z bardzo dobrą trwałością i niezłą projekcją, do tego podoba się kobietom, a przynajmniej jakiś 90% z nich . Polecam
Jak śmierdzisz groszem to Chanel Allure Homme Sport albo wersja Cologne lub Dior Homme Cologne.
Natomiast nie daj się oszukać, król świeżaków jest tylko jeden. Versace Pour Homme (najopłacalniejszy w butli 200ml) chyba najbardziej komplementogenny świeżak ever !
Versace Man Eau Fraiche jest świeży ale dość specyficzny i nie tak komplementogenny. Jego lepsza odmiana to Azzaro Chrome Sport (super cenowo wychodzi za 100ml)
Hermes też specyficzny bo to gorzkie cytrusy, chociaż fakt, mniej tu syntetyków i się to czuje - radzę nie kupować w ciemno.
Jak nie lubisz przepłacać to polecam kombo Versace Pour Homme + Azzaro Chrome Sport i przez wakacjie śmigasz like a boss
Spasticink napisał(a):Natomiast nie daj się oszukać, król świeżaków jest tylko jeden. Versace Pour Homme
Ja odnoszę wrażenie, że VPH to najpopularniejszy zapach wśród pracowników banków. Jak załatwiam jakieś sprawy w banku, to serio - co drugi gość tym pachnie.
Od siebie mogę polecić Dune Pour Homme Dior'a - zapach świetny a zarazem niedoceniany i mało popularny. Ktoś o nim kiedyś napisał, że "tak pachną anioły"
Ja bym Ci proponował, jak niektórzy koledzy przede mną: Versace Eau Fraiche. Problemów ze znalezieniem nie powinno być, a pachnie długo i pieknie, i zgarnia komplementy. Jeżeli zależy Ci szczególnie na cytrynie to możesz jeszcze sprawdzić Annick Goutal Eau d'Hadrien Eau de Parfum lub Balmain Monsieur Balmain.
racmic123 napisał(a):Issey Miyake L'Eau d'Issey Pour Homme
spróbuj jest świetny, polecam
Ps.pogrubiłem żeby został zauważony
kompozycja zacna, to fakt, ale lepiej nie kupować w ciemno, yuzu bywa specyficzne na skórze i potrafi zamęczyć.
Mam też podobnie z owocem karamboli w Versace Eau Fraiche - porafi pachnieć jak coś stęchłego albo to ja mam taką kapryśną skórę :lol:
Turecka woda kolońska, cytrynowa - zapach przypominajacy Przemysławkę.
Występuje w opakowaniach od skromnych 100 ml. przez 200, 400, troszke większe - 1 litrowe, po "bidony" 5 litrów 8-)
Jeśli o wody kolońskie pytasz to pewnie w sieci jest szansa, w większych miastach jest szansa na zakup w "sklepie tureckim" - w Warszawie kupowałem na ul. Marszałkowskiej.
Piotr. napisał(a):Turecka woda kolońska, cytrynowa - zapach przypominajacy Przemysławkę.
Występuje w opakowaniach od skromnych 100 ml. przez 200, 400, troszke większe - 1 litrowe, po "bidony" 5 litrów 8-)
Piotrze jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili
chyba wiem o, którym sklepie mówisz,
chociaż za turaso arabami nie przepadam, no ale w końcu podobne do przemysławki wiec musowo sprawdzić
Z tego co pamiętam to sklep nazywa się "Turecki Market" i dokładny adres to Marszałkowska 83 a drugi jest w pawilonach na J.P. II.
Jak kupowałem to w sklepie była sprzedawczyni- Polka, więc może Ci się uda nie spotkać "turaso-araba" , w tej kwestii Cię rozumiem bo mimo mojej rozległej tolerancji nie przepadam za przedstawicielami islamskiego świata...