Wtorek, 30 grudzień 2014, 23:17
fEla napisał(a):Mnie jeszcze nikt nie powiedział, że pachnę (lub śmierdzę....jak kto woli) facetem..mimo częstego używania"męskich" perfum... Dla perfumoholika ich podział płciowy..jest sztuczny. Mnie interesuje tylko skład. Nie zwracam uwagi czy stoi po męskiej czy po kobiecej stronie.
Krótko, zwięźle i na temat - czyli tak, jak ja nie umiem.
Mnie interesuje tylko skład! Oczywiście!
fEla, świetnie to ujęłaś!