Czwartek, 11 grudzień 2014, 01:33
Witam,
Jest 11 grudzień 2014 roku, godzina 0:57 a ja przypominam sobie zapachy przeszłości. Pamiętam nowości z przed kilku a nawet kilkunastu lat jak Dolce&Gabanna-Pour Homme, Gucci-Pour Homme, które dziś są już uznawane z klasyki i mimo, setek nowych kompozycji te zawsze będą tymi najlepszymi. Zastanawiałem się dlaczego jedne zapachy są klasykami a jedne nie, dlaczego niektóre jeszcze 10 lat temu jak np. Joop! Homme napawał mnie obrzydzeniem a dziś patrze na niego z podziwem i na dniach zawita na moją perfumeryjną półkę, otóż spojrzałem na to okiem pedagoga...zazwyczaj zapamiętujemy przeszłosc w pozytywnym świetle i nawet rzeczy, które wtedy były dla nas bardzo negatywne dziś gdy wrócimy do nich myślami wywołują delikatny uśmiech na naszej twarzy. Pamiętamy tylko te najbardziej charakterystyczne momenty...a jakie to ma przełożenie w perfumach? Zdałem sobie sprawę, że zapachy wywołują emocję, skrajnie pozytywne, skrajnie negatywne(najbardziej charakterystyczne) oraz poprawną czy negatywną a wniosek z tego taki, że zapamiętamy tylko te emocje najbardziej charakterystyczne, które z biegiem czasu stają się pozytywne, natomiast emocje zwykłe są zapominane...I o co mu teraz chodzi temu Vaderowi? Pewnie to obecnie myślisz....a no kurde chodzi mi o to, że zapachy niesamowicie charakterystyczne, inne niż wszystkie będą klasykiem bo jeśli teraz Ci się nie podobają to za kilkanascie lat gdy je poczujesz przypomną ci się pozytywne emocje czyli zapach będzie Ci się podobał a te które są "ładne" po prostu wyrzucisz z pamięci.
Są zapachy, które budzą we mnie emocjonalny orgazm jak:
Chanel-Egoiste
Dior-Fahreinheit
Gucci-Pour Homme
Dolce&Gabanna-Pour Homme
JPG-Le Male
oraz takie, które kiedyś nie wzbudzały we mnie pozytywnych emocji a raczej skrajnie negatywne lecz dziś są moim must have np.:
Chanel-Platinium Egoiste
Joop!-Homme
YSL-M7
YSL-Kouros
Chanel-Antaeus
Adidas-Active Bodies
Ck-Obsession
Miraculum-Brutal-tak serio !
Nie mniej jednak zastanawiam się, które z dzisiejszych zapachów z półki selektywnej za kilka-kilkanaście lat zostaną klasykami na miarę powyższych a biorąc pod uwagę modę na "łatwo i przyjemnie" oraz ograniczenie się do półki selektywnej/massmakretu mamy bardzo utrudnione zadanie no ale jak zacząłem temat to i podam swoje typy zapachów, które moim zdaniem za 10 lat będą nazywane klasykami :
1- Hermes- Terre d'hermes
2-Paco Rabanne-One Milion
3-Diesel Fuel for life
4-Dior Homme Sport
Zapraszam do zabawy
Jest 11 grudzień 2014 roku, godzina 0:57 a ja przypominam sobie zapachy przeszłości. Pamiętam nowości z przed kilku a nawet kilkunastu lat jak Dolce&Gabanna-Pour Homme, Gucci-Pour Homme, które dziś są już uznawane z klasyki i mimo, setek nowych kompozycji te zawsze będą tymi najlepszymi. Zastanawiałem się dlaczego jedne zapachy są klasykami a jedne nie, dlaczego niektóre jeszcze 10 lat temu jak np. Joop! Homme napawał mnie obrzydzeniem a dziś patrze na niego z podziwem i na dniach zawita na moją perfumeryjną półkę, otóż spojrzałem na to okiem pedagoga...zazwyczaj zapamiętujemy przeszłosc w pozytywnym świetle i nawet rzeczy, które wtedy były dla nas bardzo negatywne dziś gdy wrócimy do nich myślami wywołują delikatny uśmiech na naszej twarzy. Pamiętamy tylko te najbardziej charakterystyczne momenty...a jakie to ma przełożenie w perfumach? Zdałem sobie sprawę, że zapachy wywołują emocję, skrajnie pozytywne, skrajnie negatywne(najbardziej charakterystyczne) oraz poprawną czy negatywną a wniosek z tego taki, że zapamiętamy tylko te emocje najbardziej charakterystyczne, które z biegiem czasu stają się pozytywne, natomiast emocje zwykłe są zapominane...I o co mu teraz chodzi temu Vaderowi? Pewnie to obecnie myślisz....a no kurde chodzi mi o to, że zapachy niesamowicie charakterystyczne, inne niż wszystkie będą klasykiem bo jeśli teraz Ci się nie podobają to za kilkanascie lat gdy je poczujesz przypomną ci się pozytywne emocje czyli zapach będzie Ci się podobał a te które są "ładne" po prostu wyrzucisz z pamięci.
Są zapachy, które budzą we mnie emocjonalny orgazm jak:
Chanel-Egoiste
Dior-Fahreinheit
Gucci-Pour Homme
Dolce&Gabanna-Pour Homme
JPG-Le Male
oraz takie, które kiedyś nie wzbudzały we mnie pozytywnych emocji a raczej skrajnie negatywne lecz dziś są moim must have np.:
Chanel-Platinium Egoiste
Joop!-Homme
YSL-M7
YSL-Kouros
Chanel-Antaeus
Adidas-Active Bodies
Ck-Obsession
Miraculum-Brutal-tak serio !
Nie mniej jednak zastanawiam się, które z dzisiejszych zapachów z półki selektywnej za kilka-kilkanaście lat zostaną klasykami na miarę powyższych a biorąc pod uwagę modę na "łatwo i przyjemnie" oraz ograniczenie się do półki selektywnej/massmakretu mamy bardzo utrudnione zadanie no ale jak zacząłem temat to i podam swoje typy zapachów, które moim zdaniem za 10 lat będą nazywane klasykami :
1- Hermes- Terre d'hermes
2-Paco Rabanne-One Milion
3-Diesel Fuel for life
4-Dior Homme Sport
Zapraszam do zabawy
Tak się uwodzi kobiety ---->www.lemale.blog.pl