Poniedziałek, 8 wrzesień 2014, 22:07
Z racji choryzontalnej pozycji ostatnimi czasy (czyt. w łóżku) oraz zawinięciu szyi grubym szalem zainteresował mnie temat perfum na chorobę.
Macie jakieś ulubione zapachy gdy umieracie w domu? Czy raczej unikacie wszelkich pachnideł bo was irytują?
Ja akurat teraz bez większego kataru więc problemu nie stanowi, ale może znacie coś co po jednym niuchu odtyka nos ?
Zapraszam do dyskusji, bo jesień się zbliża :twisted:
Macie jakieś ulubione zapachy gdy umieracie w domu? Czy raczej unikacie wszelkich pachnideł bo was irytują?
Ja akurat teraz bez większego kataru więc problemu nie stanowi, ale może znacie coś co po jednym niuchu odtyka nos ?
Zapraszam do dyskusji, bo jesień się zbliża :twisted:
_______________________________________________