Środa, 5 kwiecień 2023, 15:30
Podstawiłem żonie pod nos Golda bez sugerowania czegokolwiek i powiedziała, że pachnie jak krem Nivea. Kilka osób też miało takie skojarzenia, więc coś jest na rzeczy.
Dla mnie zapach kwiatowo-pudrowo-kremowy. Później pojawia się lekka, kwaśna, zwierzęca nuta, ale nic kontrowersyjnego. Dużo bardziej kontrowersyjny wydawał mi się Opus IX - chyba więcej tam tego cywetu było. Doceniam kompozycję, ale miłości z tego nie będzie.
Projekcja na początku bardzo głośna, później trochę cichnie. Trwałość bardzo dobra.
Dla mnie zapach kwiatowo-pudrowo-kremowy. Później pojawia się lekka, kwaśna, zwierzęca nuta, ale nic kontrowersyjnego. Dużo bardziej kontrowersyjny wydawał mi się Opus IX - chyba więcej tam tego cywetu było. Doceniam kompozycję, ale miłości z tego nie będzie.
Projekcja na początku bardzo głośna, później trochę cichnie. Trwałość bardzo dobra.