Niedziela, 12 grudzień 2021, 14:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 12 grudzień 2021, 14:12 przez Danio. Edytowano łącznie: 1)
(Niedziela, 12 grudzień 2021, 09:26)Artplum napisał(a): Danio, ja butów w ogóle nie wymieniam.
Ja tylko dokupuję nowe...
Ja tam wywalam jak zajechane czasem oddaje te co w lepszym stanie... Wystarczy chomikowania
(Niedziela, 12 grudzień 2021, 13:33)Bazyli napisał(a):(Sobota, 11 grudzień 2021, 19:04)Artplum napisał(a): Czyli było nas trzech i jeden przyświecał nam but
Ja bym nawet powiedział, że z niejednego buta się piło Ja tam na butach kompletnie się nie znam
Ale z tych co miałem, jakościowo nic nie przebije Clarks'ów. Polskie marki: Wojas, Ryłko, Lasocki wzornictwo mają tragiczne, choć są wyjątki. Swego czasu, jakieś 20 lat temu, pod tym względem na polskim rynku wyróżniało się Gino Rossi. Niestety, odkąd zaczęli klepać dla CCC to już tylko wspomnienie. Z polskich marek, jeśli chodzi o design, jedynie Kazar trzyma poziom, i to wg mnie dosyć wysoki. Jak to mawiał Leszek od szosy ino tylko jest jeden problem - jeśli chodzi o jakość, dramatu może nie ma, ale jest słabo i to bardzo. I choć przy każdej reklamacji zarzekam się, że już więcej nie kupię, to moje słowa idą jak krew w piach Mam do marki słabość i tyle Na duży plus - zdecydowana większość par, którą miałem okazję posiąść była wyjątkowo wygodna. Do tego ceny outletowe bardzo pezystępne - można spokojnie kupić w śmiesznej cenie ca. 250zł
W ccc to wszystko co leży należy do nich albo zaraz będzie należeć.... Zastanawiam się bo się Mexx u nich pojawił...? Gino były ładne ale jakość słaba po 2 parach które nie dały rady wytrzymac 3 miesięcy zrezygnowałem... Jeszcze kiedy miałem loafers Aldo były świetne i sztybley z Venezia