Pozwolę sobie odkopać i dodać pomarańczowe Hermesa Concentre d'Orange Verte, mandarynkowe Mandarino di Amalfi oraz kremowo-cytrynowe Lhomme Ideal Cologne, których o dziwo tutaj nie znalazłem.
Bo o takich tuzach jak DHC2013, ADG Profumo, VPH czy Xerjoff Renaissance nie ma co pisaćpisać, choć warto jeszcze wspomnieć o Missoni Wave, cytrusowo-kremowej wariacji na temat Versace Pour Homme.