Piątek, 23 wrzesień 2011, 19:55
Czy znacie jakieś męskie lub unisexowe zapachy z dominującą konwalią (lily of the valley)? Nie lubię kwiatowych kompozycji, ale konwalie to absolutny wyjątek.
Piątek, 23 wrzesień 2011, 19:55
Czy znacie jakieś męskie lub unisexowe zapachy z dominującą konwalią (lily of the valley)? Nie lubię kwiatowych kompozycji, ale konwalie to absolutny wyjątek.
Piątek, 23 wrzesień 2011, 20:05
Chyba jest tego niewiele. Ja znam dwie bardzo dobre kompozycje z konwalią w składzie. Jest to dość awangardowe - jak na mainstream - Loewe 7 i dystyngowane Midnight In Paris - VC&A. Przy czym jednak coś mi mówi, że konwalia nie daje możliwości ekstracji zapachu; niewykluczone więc, że owa konwalia to syntetyczna molekuła. Ale oczywiście mogę się mylić.
Piątek, 23 wrzesień 2011, 21:13
LaFleur napisał(a):Czy znacie jakieś męskie lub unisexowe zapachy z dominującą konwalią (lily of the valley)? Nie lubię kwiatowych kompozycji, ale konwalie to absolutny wyjątek.Z jednego z moich bardziej ulubionych blogów (większość damskich, ale może coś wyłapiesz). Lista perfum z dominującą nutą konwalii: Acaciosa by Caron Anais Anais by Cacharel (along with lily) Antilope by Weil Aqua Allegoria Herba Fresca by Guerlain Aqua Allegoria Lilia Bella by Guerlain Be Delicious by Donna Karan Capricci by Nina Ricci Chamade by Guerlain (along with hyacinth) Clair de Musc by Serge Lutens Climat by Lancôme Dazzling Silver by Estee Lauder Début by DelRae Dior me, Dior me not by Dior (limited edition of 2004, along with sweet pea) Diorissimo by Christian Dior Eau d’Argent by Montana Eclipse by Parfums De Nicolaï Envy by Gucci Helmut Lang Eau de Cologne and Eau de Parfum (discontinued) Jessica Mc Clintock by Jessica Mc Clintock Koto by Shiseido Laura by Laura Biagotti Lauren by Ralph Lauren Le Muguet by Annick Goutal Le Muguet de Rosine by Les Parfums de Rosine (discontinued) Lily by Dior (limited edition of 1999) Lily of the Valley by Crabtree and Evelyn Lily of the Valley by Floris Lily of the Valley by Penhaligon’s Lily of the Valley by Taylor of London Lily of the Valley by Winds of Windsor Lily of the Valley by Yardley Miss Dior by Christian Dior Miss Worth by Worth Mughetto by L'Erbolario Mughetto by Santa Maria Novela Mughetto di Primavera by I profumi di Firenze Muguet by Cotswold Perfumery Muguet by Guerlain Muguet by Molinard Muguet by Slatkin Muguet de Bois by Coty Muguet de bois by Yves Rocher Muguet de Bonheur by Caron Muguet de Mai by Roger & Gallet (discontinued) Odalisque by Parfums De Nicolaï Remember Me by Dior (limited edition of 2000) Sampaquita by Ormonde Jayne Tiare by Chantecaille Urban Lily by Strange Invisible Perfumes W by Banana Republic XS pour Elle Paco Rabanne
Piątek, 23 wrzesień 2011, 21:29
Biral napisał(a):LaFleur napisał(a):Czy znacie jakieś męskie lub unisexowe zapachy z dominującą konwalią (lily of the valley)? Nie lubię kwiatowych kompozycji, ale konwalie to absolutny wyjątek.Z jednego z moich bardziej ulubionych blogów (większość damskich, ale może coś wyłapiesz). Lista perfum z dominującą nutą konwalii: O wow, dzięki! Teraz nie będę mógł zasnąć.
Piątek, 23 wrzesień 2011, 22:03
Cookie13 napisał(a):Chyba jest tego niewiele. Ja znam dwie bardzo dobre kompozycje z konwalią w składzie. Jest to dość awangardowe - jak na mainstream - Loewe 7 i dystyngowane Midnight In Paris - VC&A. Przy czym jednak coś mi mówi, że konwalia nie daje możliwości ekstracji zapachu; niewykluczone więc, że owa konwalia to syntetyczna molekuła. Ale oczywiście mogę się mylić. Cookie naprawdę czujesz w Loewe konwalię? uwielbiam jej zapach ale w 7-ce absolutnie nie czuję kwiatów...
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Sobota, 24 wrzesień 2011, 09:06
W Loewe 7 konwalia jest deklarowana, więc chciałem być skrupulatny. Dzisiaj jadę do S. przeprowadzać drugi test Loewe 7 ( naturalnie wezmę także próbkę ), tak mnie to pachnidło zafrapowało. I wtedy napiszę coś więcej na ten temat.
Wtorek, 27 wrzesień 2011, 16:51
To teraz inny kierunek - zapach przywodzący na myśl łąki i pola w okresie letnio-jesiennym, a wiosenny też, bez kwiatowej dominacji.
Wtorek, 27 wrzesień 2011, 21:02
CdG Vetiveru.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.basenotes.net/wardrobe/47193">http://www.basenotes.net/wardrobe/47193</a><!-- m -->
Wtorek, 27 wrzesień 2011, 21:36
komak napisał(a):CdG Vetiveru. O...ciężko mi będzie przetestować. Mam nadzieję, że jest inny niż Guerlain Vetiver.
Wtorek, 27 wrzesień 2011, 21:50
LaFleur napisał(a):komak napisał(a):CdG Vetiveru. Inna bajka. Ale Guerlain też jest cudowny. W ogóle vetiver to moja ulubiona nuta zapachowa
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.basenotes.net/wardrobe/47193">http://www.basenotes.net/wardrobe/47193</a><!-- m -->
|
|