Piątek, 13 styczeń 2023, 09:12
Fjerne marki Slumberhouse to perfumy dla kobiet i mężczyzn. Są to nowe perfumy, Fjerne został wydany w 2020 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Josh Lobb.
Nuty zapachowe: Goodbye, goodbye, goodbye
Alternatywa nr 1: mleko, miód, orzech laskowy, cedr, piżmo, pszenica, ambra, drewno sandałowe, ciasto naleśnikowe, fasolka tonka, karob, wanilia, czystek, styrax (za parfumo.net)
Alternatywa nr 2: "Wisps of castoreum, rich tonka bean, hay, and maybe lavender absolute resembling the pastoral Sova; a powdered cocoa note recalling Ore; and a classic Slumberhouse boozy-wood note – found in many of Lobb's creations – humming inauspiciously beneath, modified by sandalwood." - za luckyscent.com
Fjerne dla mnie jest bardzo dziwnym zapachem. Z jednej strony trochę czuję to tak, jakby Josh Lobb próbował dołączyć do rodziny Chanel i bawił się w młodszego (lub starszego) brata Oliviera Polge wypuszczając swoją odpowiedź na le Lion de Chanel. Ale nie do końca, bowiem ma z Lion tylko wspólne elementy. Na pewno brak tu aldehydów i jednoznacznie zdefiniowanych paczuli i skóry, które czuję w perfumach Chanel. Nie ma też jednoznacznie przebrzmiewających tu i tam nut cytrusów (choć w Lion to w zasadzie niuans, twist, a nie jakiś znaczący składnik). Z drugiej, i tutaj opieram się na zdaniach wieloletnich fanów Slumberhouse, Fjerne podobno ma jakieś nawiązanie do Pear+Olive, ale na pewno nie pod kątem owocowości, jeśli już to jakiegoś rodzaju oleistości lub tłustości. Jest raczej dziwny i nietypowy. Ja go poznałem jakoś pod koniec 2021 albo w pierwszym kwartale 2022. Do Lulua chyba nigdy (niestety) nie dotarł.
Wydaje mi sie, że najlepiej, o dziwo (lub nie) sprawdza się wiosną i latem i może być jakąś bardzo nietypową propozycją na lato. Greg z naszego forum raczej może to potwierdzić. Tak ogólnie to jak każdy Slumberhouse, trudno jest zakwalifikować ten zapach w porę roku. Jest niby lżejszy, a jednak ma swój ciężar.
Ten zapach jest wyceniany przez samego perfumiarza drożej niż inne pozycje z linii - tak jak wszystkie są w cenie retail $180/30 ml i $260/50 ml, tak przez bardzo krótki slot czasowy 30 ml Fjerne było w pierwotnej cenie retail i Josh bardzo szybko podwyższył cenę do $200/30 ml ze względu na koszty produkcji i ceny składników. 50 ml bywa dostępne w cenie $300 ml, podobno miał plany wrzucić kilka butelek 100 ml w cenie $500 i sprzedawać tylko przez swoją stronę, ale nie wiem czy to zrobił.
Dla mnie to jest wciąż zapach zagadka i chętnie do niego powracam.
Nuty zapachowe: Goodbye, goodbye, goodbye
Alternatywa nr 1: mleko, miód, orzech laskowy, cedr, piżmo, pszenica, ambra, drewno sandałowe, ciasto naleśnikowe, fasolka tonka, karob, wanilia, czystek, styrax (za parfumo.net)
Alternatywa nr 2: "Wisps of castoreum, rich tonka bean, hay, and maybe lavender absolute resembling the pastoral Sova; a powdered cocoa note recalling Ore; and a classic Slumberhouse boozy-wood note – found in many of Lobb's creations – humming inauspiciously beneath, modified by sandalwood." - za luckyscent.com
Fjerne dla mnie jest bardzo dziwnym zapachem. Z jednej strony trochę czuję to tak, jakby Josh Lobb próbował dołączyć do rodziny Chanel i bawił się w młodszego (lub starszego) brata Oliviera Polge wypuszczając swoją odpowiedź na le Lion de Chanel. Ale nie do końca, bowiem ma z Lion tylko wspólne elementy. Na pewno brak tu aldehydów i jednoznacznie zdefiniowanych paczuli i skóry, które czuję w perfumach Chanel. Nie ma też jednoznacznie przebrzmiewających tu i tam nut cytrusów (choć w Lion to w zasadzie niuans, twist, a nie jakiś znaczący składnik). Z drugiej, i tutaj opieram się na zdaniach wieloletnich fanów Slumberhouse, Fjerne podobno ma jakieś nawiązanie do Pear+Olive, ale na pewno nie pod kątem owocowości, jeśli już to jakiegoś rodzaju oleistości lub tłustości. Jest raczej dziwny i nietypowy. Ja go poznałem jakoś pod koniec 2021 albo w pierwszym kwartale 2022. Do Lulua chyba nigdy (niestety) nie dotarł.
Wydaje mi sie, że najlepiej, o dziwo (lub nie) sprawdza się wiosną i latem i może być jakąś bardzo nietypową propozycją na lato. Greg z naszego forum raczej może to potwierdzić. Tak ogólnie to jak każdy Slumberhouse, trudno jest zakwalifikować ten zapach w porę roku. Jest niby lżejszy, a jednak ma swój ciężar.
Ten zapach jest wyceniany przez samego perfumiarza drożej niż inne pozycje z linii - tak jak wszystkie są w cenie retail $180/30 ml i $260/50 ml, tak przez bardzo krótki slot czasowy 30 ml Fjerne było w pierwotnej cenie retail i Josh bardzo szybko podwyższył cenę do $200/30 ml ze względu na koszty produkcji i ceny składników. 50 ml bywa dostępne w cenie $300 ml, podobno miał plany wrzucić kilka butelek 100 ml w cenie $500 i sprzedawać tylko przez swoją stronę, ale nie wiem czy to zrobił.
Dla mnie to jest wciąż zapach zagadka i chętnie do niego powracam.
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza."
"Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza."
"Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."