Piątek, 8 październik 2021, 11:51
D.S. & Durga - Crystal Pistil
rok wydania: 2020
n.g.: Kwiat pomarańczy, Nuty wodne i Różowy pieprz
n.s.: Jaśmin, Nuty kwiatowe i Paradisone
n.b.: Ambrette (piżmian właściwy), Białe piżmo i Civettone
Ale jak to, letni, morsko-koloński zapach od Durgi i ani jednej wzmianki na forum?
Przetestowałem i przestałem się dziwić. W kategorii zapachów przeładowanych syntetycznymi molekułami, przy jednoczesnym wywindowaniu ceny w kosmos Cristal Pistil jest w czubie stawki. Zawsze przy okazji takich kompozycji, w których już wczesna baza drażni sztuczną, nieprzyjemną w odbiorze mieszkaną piżm i ambro-podobnych nut, zastanawiam się czy to tylko ja nie potrafię dostrzec ich głębi i zalet? Cristal Pistil może, i podoba się, przez pierwszą godzinę, może dwie - lekko morski, kwiatowy ale też trochę koloński. Dalsza jego część jest już do szybkiego zapomnienia.
3/6
rok wydania: 2020
n.g.: Kwiat pomarańczy, Nuty wodne i Różowy pieprz
n.s.: Jaśmin, Nuty kwiatowe i Paradisone
n.b.: Ambrette (piżmian właściwy), Białe piżmo i Civettone
Ale jak to, letni, morsko-koloński zapach od Durgi i ani jednej wzmianki na forum?
Przetestowałem i przestałem się dziwić. W kategorii zapachów przeładowanych syntetycznymi molekułami, przy jednoczesnym wywindowaniu ceny w kosmos Cristal Pistil jest w czubie stawki. Zawsze przy okazji takich kompozycji, w których już wczesna baza drażni sztuczną, nieprzyjemną w odbiorze mieszkaną piżm i ambro-podobnych nut, zastanawiam się czy to tylko ja nie potrafię dostrzec ich głębi i zalet? Cristal Pistil może, i podoba się, przez pierwszą godzinę, może dwie - lekko morski, kwiatowy ale też trochę koloński. Dalsza jego część jest już do szybkiego zapomnienia.
3/6