Środa, 15 sierpień 2012, 16:17
Zapach to przedziwny dla mnie. Pierwsze co nasuwa mi się wąchając go, to środek na mole, który to wkładało się kiedyś do szafy i miał taki specyficzny zapach. Czuję to najmocniej w otwarciu. Później mniej, ale nadal wyraźnie. Według mnie dość ciężki zapach do noszenia. Czuć połączenie róży z dużą ilością oud'u. Miał ktoś do czynienia z tym zapachem? Kojarzy się również komuś ze środkiem na mole?
Skład:
róża damasceńska, róża stulistna, hibiskus (olejek ambretowy), oud (drzewo aloesowe, drzewo agarowe)
Skład:
róża damasceńska, róża stulistna, hibiskus (olejek ambretowy), oud (drzewo aloesowe, drzewo agarowe)