Wtorek, 17 listopad 2020, 13:27
tornado napisał(a):przy Amouage gdzie za 1 ml płacimy 11,35 zł) to rzeczywiście jest cena uzasadniona? Czy jest aż tak wielka różnica jakości (w tym trwałość i projekcja), czy tylko (absolutnie nie chcę być ironiczny) zostaje satysfakcja z ręcznie wybieranych drzew?
Tak na szybko odpiszę - używałem już kiedyś tego porównania ale wydaje mi się ono nadzwyczaj trafne - różnica jest mniej więcej taka jak pomiędzy Porsche 911 Carrera a Porsche 911 Turbo S
Co do trwałości naturali to z reguły jest ogromna tam gdzie jest oud i piżmo, tam gdzie go nie ma albo jest go mniej zdarza się że jest 7-8h ale to jest normalne bo w tych perfumach nie ma chemicznych utrwalaczy, które robią parametry. Cenę uzasadniają przede wszystkim ceny składników i skala produkcji, nie tylko oudu ale np. kiedyś sprawdzałem ile kosztują płatki champaki jakiegoś tam gatunku, która jest w Inverno Russo, nie pamiętam dokładnej kwoty ale była bardzo wysoka. Piżmo którego używają kosztuje kilkaset dolarów za gram. Kiedyś była taka dyskusja w BN lounge odnośnie kosztów produkcji i dużo mądrzejszych głów się wypowiadało, konkluzja była taka że tak, ceny jakie daje Russian Adam są uzasadnione. Poza tym jak sprzedasz 300 flaków po 300$ to masz 90K przychodu, to nie jest jakiś ogromny budżet a przecież coś im musi zostać jeszcze
Taki np. Ensar Oud 2 https://kafkaesqueblog.com/2018/10/06/en...d-eo-no-2/ kosztuje już 800$ a nie 300$
100% agree że Diaghilev jest przewartościowany ( i to ostro ), ja się dałem Rogerowi nabić w butelkę jeszcze na Fetish PH, ale podoba mi się ten zapach na tyle, że zaakceptowałem ten fakt
@Daniel zrobię wątki dot. Bortnikoff jak bd mieć chwilę bo wypadałoby jakieś sensowne opisy też zrobić do nich. P.S. Zapytam też przy okazji R. Adama co robią z dzięciołami