Piątek, 23 marzec 2012, 18:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 28 grudzień 2020, 17:51 przez pblonski.)
Spis nut:
Głowa-grejpfrut, aldehydy.
Serce-lawenda, kardamon.
Baza-wetyweria.
Całym sercem kocham klasycznego Bottled, bo jak żadna inna woda nie wpływa tak pozytywnie na mój humor. Zatem byłem bardzo ciekaw nowego dziecka od Bossa. Szczęśliwie dostałem próbkę i sprawdziłem. Niepotrzebnie. Mogłem żyć w nieświadomości, domysłach i marzeniach. Jednym słowem koszmar. Jest to bardzo bezczelne nawiązanie do Szarego, które ogranicza się do kształtu flakonu i usportowionej nazwy. Nie ma w nim ani odrobiny czegoś, co przypominałoby choć trochę klasyka. Otwiera się bliżej nie sprecyzowanym czymś, ni to kwaskowate, ni to zielone, ch.j wie co to. Nie trwa to zbyt długo i "zapach"osiada przy skórze. Jest strasznie płaski, ledwie dycha i w ogóle chyba nie pachnie. Myślałem, że po Just Differen już nic gorszego ta firma nie wymyśli. Owszem, udało jej się to. Osiągnęła dno razem z metrem mułu. Jestem zniesmaczony, wk***y za tak bezczelne posunięcie. Będę chodził do perfumerii by tłuc flakony tego Sporta. To w ogóle nie pachnie. Woda dla nikogo.
Przepraszam za język, ale to jest kop z glana ze złośliwym uśmiechem poniżej pasa. Szkoda, że nie ma punktów ujemnych w ankiecie, dostałby -7.
Głowa-grejpfrut, aldehydy.
Serce-lawenda, kardamon.
Baza-wetyweria.
Całym sercem kocham klasycznego Bottled, bo jak żadna inna woda nie wpływa tak pozytywnie na mój humor. Zatem byłem bardzo ciekaw nowego dziecka od Bossa. Szczęśliwie dostałem próbkę i sprawdziłem. Niepotrzebnie. Mogłem żyć w nieświadomości, domysłach i marzeniach. Jednym słowem koszmar. Jest to bardzo bezczelne nawiązanie do Szarego, które ogranicza się do kształtu flakonu i usportowionej nazwy. Nie ma w nim ani odrobiny czegoś, co przypominałoby choć trochę klasyka. Otwiera się bliżej nie sprecyzowanym czymś, ni to kwaskowate, ni to zielone, ch.j wie co to. Nie trwa to zbyt długo i "zapach"osiada przy skórze. Jest strasznie płaski, ledwie dycha i w ogóle chyba nie pachnie. Myślałem, że po Just Differen już nic gorszego ta firma nie wymyśli. Owszem, udało jej się to. Osiągnęła dno razem z metrem mułu. Jestem zniesmaczony, wk***y za tak bezczelne posunięcie. Będę chodził do perfumerii by tłuc flakony tego Sporta. To w ogóle nie pachnie. Woda dla nikogo.
Przepraszam za język, ale to jest kop z glana ze złośliwym uśmiechem poniżej pasa. Szkoda, że nie ma punktów ujemnych w ankiecie, dostałby -7.