Sobota, 27 październik 2018, 23:58
Czy mi się zdaje czy w dziale z perfumami damskimi nie ma ani jednego zapachu od Naomi Campbell? No mniejsza, w każdym razie miałem kilka lat temu okazję poznać te o nazwie Naomagic i przyznam że zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Po prostu jakoś mocno wyróżniały się na tle tych wszystkich owocowych czy kwiatowych. Dodam że ich zapach mocno skojarzył mi się z...szamponem do włosów Timotei o zapachu migdał i wanilia, który był dostępny jakoś w okolicach 2006 roku. Może stąd ten sentyment? Sam nie wiem, w każdym razie uważam je za piękne i moim zdaniem najlepiej wybrzmiewają zimą, gdy temperatura spada poniżej zera. A wy co sądzicie? Mieliście może z nimi styczność? Dodam jeszcze że zapach miał swoją premierę w 2000 roku, był chyba też wycofany jakiś czas temu, więc trudno go teraz dorwać, zwłaszcza że ceny poszybowały w górę. Mimo wszystko, w ankiecie otrzymują ode mnie ocenę 5 za kompozycję, mocno wyczuwalną projekcję i sporą trwałość.
Nuty głowy: pomarańcza, zielone liście, fiołek, bergamotka, kardamon
Nuty serca: migdał, jaśmin, konwalia
Nuty bazy: drzewo sandałowe, fasola tonka, piżmo, wanilia, cedr
Nuty głowy: pomarańcza, zielone liście, fiołek, bergamotka, kardamon
Nuty serca: migdał, jaśmin, konwalia
Nuty bazy: drzewo sandałowe, fasola tonka, piżmo, wanilia, cedr