Środa, 3 październik 2018, 22:46
Przyszedł mi do głowy taki temat gdy pojawiły się pierwsze chłodne poranki. Ponieważ w ciągu dnia temperatura zdążyła wzrosnąć więc jakoś szczególnie ciepło jeszcze się nie ubierałem (ale rano trochę chłodno było).
Do rzeczy : zdażyło się, że przed wyjściem z domu w taki zimny poranek użyłem Rasasi Dhanal Oudh Nashwah. Jakże miłe było później to odczucie rozgrzewania gdy siedziałem w przycienkiej kurteczce.
Może zechcecie napisać jakie perfumy Was „rozgrzewają”. Myślę, że kwestia ta może być ważna dla tych perfumomaniaków którzy odłożyli np. kupno nowej kurtki po to aby zdobyć ulubiony zapach
Z drugiej strony, dla kontrastu można by wpisać jakie perfumy chłodziły nas minionego lata. Gorąco pozdrawiam
Do rzeczy : zdażyło się, że przed wyjściem z domu w taki zimny poranek użyłem Rasasi Dhanal Oudh Nashwah. Jakże miłe było później to odczucie rozgrzewania gdy siedziałem w przycienkiej kurteczce.
Może zechcecie napisać jakie perfumy Was „rozgrzewają”. Myślę, że kwestia ta może być ważna dla tych perfumomaniaków którzy odłożyli np. kupno nowej kurtki po to aby zdobyć ulubiony zapach
Z drugiej strony, dla kontrastu można by wpisać jakie perfumy chłodziły nas minionego lata. Gorąco pozdrawiam
Lepsze jest dobre imię niż wonne olejki. Koh.